autor: Jane Doe
tytuł: Konflikt
typ: drabble
Harry Potter FF, czasy założycieli
Postawny mężczyzna o przebiegłym spojrzeniu opierał się o blat stołu.
— Nie, nie i jeszcze raz nie! — Uderzył zaciśniętą pięścią w ławę. — Nie zgadzam się!
Puszysta kobieta w średnim wieku poruszyła się w fotelu. Jako jedyna z całego towarzystwa siedziała.
— Nie rozumiem, dlaczego nie chcesz umożliwić nauki młodym czarodziejom i czarownicom niemagicznego pochodzenia.
— Helgo, twoja postawa promugolska...
— Salazarze, nie bądź niegrzeczny. — Do rozmowy włączył się dostojny mężczyzna.
Slytherin oburzył się, żyła na jego szyi zaczęła groźnie pulsować.
— Gryffindor, śmiesz nazywać niegrzecznym to, że pragnę, aby do naszej elitarnej szkoły uczęszczała młodzież o czystej krwi?
— To podchodzi pod rasizm, Salazarze — ucięła Ravenclaw.
______
Jane Doe to nadal ja, po prostu zmieniłam swój kryptonim operacyjny.
Bardzo ciekawy kawałek. Prawie nikt nie pisze o czasach założycieli, więc cieszę się, że mogłam przeczytać sobie chociaż drabble. Myślę, że jak na tak krótki tekst, dobrze oddałaś charaktery założycieli i trafnie ujęłaś istotę poglądów Salazara ^^
OdpowiedzUsuńBardzo ładny tekst.
OdpowiedzUsuńI tak, zgadzam się też z Marzycielkom. Rzadko można spotkać powiadania o czasach założycieli Hogwartu. Przyznaje, że raz trafiłam na takie opowiadanie, lecz po dwóch rozdziałach dziewczyna zrezygnowała z pisania.
Miło więc poczytać o relacjach, jakie panowały przed założeniem szkoły :)